Dziwnym trafem znalazłem ten rysunek akurat w ten weekend. Zapomniany przeleżał trochę czasu gdzieś w wirtualnych czeluściach, mimo tego, że nawet swego czasu wygrał jakiś mini konkurs satyryczny. Dziś jakby zyskuje lekko na czasie, nabierając drugiego oddechu. Nie będę go komentował, niech każdy sobie sam dopisze do tego rysunku jakąś historię.
Brak komentarzy.